Właśnie miałam zapytać o ten nabiał, strasznie go dużo.
Nie jesz mięsa, prawda?
Przyprawy przy obiedzie to nie część posiłku, więc nie pisz ich- masz mylne wrażenie, że dużo zjadłaś.
Jesz strasznie mało i bardzo mało kalorycznie, bardzo. Wszystko ważysz, warzywa są z tych najmniej kalorycznych.
Niestety obawiam się, że musisz iść po pomoc dalej.
Spójrz : kalafior, brokuł, ogórek, maliny, jabłko - to są najmniej kaloryczne owoce i warzywa. W dodatku jest ich tak mało, że nie ma z nich prawie żadnych kalorii.
Migdały - one to chyba się tylko w palcach mieściły, nawet ich smaku nie poczułaś.
Nie wiem jaka jest wartość kaloryczna produktów sojowych, bo nie jadam, ale z tego co kojarzę bardzo niska.
Zajrzyj na NCJ - zobaczysz, że zdrowa Redukcja ma znacznie więcej kalorii. Nie jesz normalnie - będzie Ci bardzo ciężko samemu wrócić do wagi. Piszesz, że czasem masz ochotę na coś słodkiego, ale bojąc się o zaprzepaszczenie skutków po to nie sięgasz. BŁĄD!
Zacznij od malutkich kroczków - wprowadzaj powoli dodatkowe kalorii unikając jojo, ale mając urodziny, imieniny zjedz cukierka, którym Cię częstują, poczęstuj się 1/2 kawałkiem ciasta, bo faktycznie 700 kcal w jednym kawałku to troszkę dużo, ale 350 nie wygląda tak źle
Od siebie mogę Ci polecić stronę
www.ilewazy.pl - po lewej stronie znajdziesz zielony pasek, który liczy kcal - dowolnie zmieniasz wartości wagi itd - bardzo miarodajny - z jego pomocą powinno być Ci łatwiej

Wspieram Cię całym serduszkiem, trzymam kciuki, że Ci się uda