2012-03-05, 11:21
|
#4653
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. X
Cytat:
Napisane przez BERBIE
nie chcę rezygnować z tej kliniki. ale jakiegoi gina wybrac?
|
mam ten sam dylemat. wczoraj pół wieczoru grzebałam w necie...
Nie chcę rezygnować z mojego gina - bo jest zastępcą ordynatora w dobrym szpitalu, przyjmuje 2 minuty od mojego mieszkania, ma znakomity sprzęt.
Z drugiej strony potrzebuje konsultacji... i wymyśliłam, że pójdę do lekarza, który mnie poinformował o #. Rzeczowy, z najbliższego szpitala... heh, ale to nie jest spec od "zachodzenia" albo od "problemów z zachodzeniem". Jak czytam o klinikach bezpłodności to flaki mi się wywalają... ile tam się czeka, jaka masówka...
Tylko ja nie biorę do końca serio wpisów oceniających lekarzy - jak ktoś zaszedł, donosił - chwali, jak ktoś miał problemy - gani... dla mnie to nie jest hiper subiektywna ocena.
Pamiętam jak lekarz prowadzący moja ciążę narzekał na taką internautkę. Pytał mnie retorycznie: "Jak mogłem jej pomóc w 7tc??? zrobić CC?"... okrutne, ale prawdziwe. a laska strasznie go szkalowała... rozumiem jej ból, ale widzę też drugą stronę medalu....
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015
|
|
|