Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Niekończące się problemy z nosem
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-03-05, 18:22   #2
thealee
Zakorzenienie
 
Avatar thealee
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z daleka :)
Wiadomości: 13 985
Dot.: Niekończące się problemy z nosem

Cytat:
Napisane przez 29Sekund Pokaż wiadomość
Witajcie,
nie jestem pewna, czy w dobrym dziale piszę, jeśli nie - wybaczcie.

Właściwie odkąd pamiętam, mam problemy z nosem. Praktycznie cały czas jedna dziurka jest choćby minimalnie zatkana - bez względu na porę roku, dnia itd. Nie mam wówczas kataru, po prostu czuję, że nos nie jest do końca drożny, a źródło tej niedrożności leży gdzieś "wyżej". Jest to irytujące, szczególnie wtedy, gdy muszę przebiec dłuższy dystans (np. na wf-ie). Nie mogę oddychać przez nos, ponieważ po dłuższej chwili zwyczajnie zieję jak pies, więc oddycham ustami.
Inna kwestia - czasem mój nos zwyczajnie się "zapowietrza". Czuję, jakby powietrze zablokowało się wewnątrz nosa i właściwie nie mogę nic powiedzieć, dopóki go nie wydmucham, a niekiedy bywa to trudne. Nie wiem, jak to inaczej opisać - z reguły nikt nie rozumie, o co mi chodzi :P
Oprócz tego prawie cały czas mówię choć trochę przez nos i przez to brzmię co najmniej... niekorzystnie.
Nie wiem, czy to się z tym wiąże, ale często mam wrażenie, że jakaś wydzielina spływa mi po tylnej części gardła i czasem się tam "blokuje". Nie mogę tego jednak w żaden sposób wykrztusić.

Robiono mi testy - nie jestem na nic uczulona. Wielokrotnie byłam też u laryngologa, który stwierdził przerost błon śluzowych nosa. Po wymrażaniu ich powiedział co prawda, że są już mniejsze i nos jest bardziej drożny, jednak ja nie zauważyłam żadnej poprawy i problem trwa do tej pory. Zastanawiałam się nawet, czy to nie jest wina potencjalnie krzywej przegrody, ale laryngolog ani tego nie potwierdził, ani nie zaprzeczył, tzn. nie wspomniał nic na temat przegrody.

Wiem, że to nie jest przychodnia, ale może któraś z Was miała lub ma podobne problemy i mogłaby coś doradzić, bo już nie wiem, co to może być. Z góry dziękuję za odpowiedzi
Może to być wina krzywej przegrody nosowej, ewentualnie możesz mieć przerost przegrody z jednej strony - kostniaki. Z kostniakiem ja się męczyłam też bardzo długi czas, w końcu poszłam prywatnie do laryngologa i zlecił odpowiednie zrobienie zdjęć. W moim przypadku poskutkowała operacja, teraz problem kompletnie zanikł

Radzę znaleźc DOBREGO laryngologa, nawet jeśli to oznacza wizyte prywatną. Zdrowie i dobre samopoczucie jest najwazniejsze
__________________
Aga.
Odchudzam się:
58kg - 49kg

thealee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując