Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Brzuszki mocno podskakują, maluszki już na świat się szykują. Mamusie V-VI 2012 cz. V
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-03-07, 10:42   #148
ania_85
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 756
Dot.: Brzuszki mocno podskakują, maluszki już na świat się szykują. Mamusie V-VI 2012

ja tez zawsze donosilam rmua, jak w koncu wyprosilam od pracodawcy, ale mam juz dosyc tego gn..oja! jest to dla mnie uwłaczające. Nawet nie bede Wam opowiadala, jaka ostatnio mialam z nim rozmowe,co do kasy ktora mi wisi..ehhh: w skrócie:
- jesli zglosze go do zusu, ze zaniedbal moje l4- powiedzial- spoko zaplace kare 500zl,a Ty kasy nie dostaniesz
- jesli do urzedu skarbowego, on zaplaci kare 500zl, ja kasy nie zobacze
- jesli zglosze go do PiPu, on zaplaci kare 500zl, a ja kasy nie dostane
- jeli pozwe firme, ktora jest zadluzona, on mi powiedzial: wiesz czesto ostatnio choruje, na pierwszej i drugiej rozprawie moze mnie nie byc, potem zmienie adwokata, a pozniej lawe przysieglych, no i moze sie zdarzyc ze znowu zaczne chorowac...wiec na kase bede czekala w kolejce,bo wisza innym, po procesie ktory bedzie mnie kosztowal 2 lata zdrowia
- jesli pozwe go jako osobe prywatna i udowodnie,ze mimo jest to spolka zoo i to on trzyma kase np. przelewal mi wyplaty z prywatnego konta- on mi odp,ze w 5 min ksiegowa zrobi pozyczke od niego do firmy i firma zwroci kase, ja kasy nie zobacze
-jezeli powiem w sadzie o przekretach jakie dokonywal,np falszowal podpisy, moge przegrac sprawe- bo pokazal mi pozew kolesia, ktory w ten sam sposob go pozwal i o dziwo przegral, placil koszty sadowe, a on potem pozwal go ze ujawnia dokumenty z firmy, bede miala sprawe, przegram i kasy i tak nie zobacze

Nawet nie pamietam,co mi jeszcze tam gadal,ale wniosek jest taki,ze jak bede cicho,to byc moze kase zobacze,a jak nie to jej nie zobacze,a do tego moge miec problemy natury osobistej, bo mieszkamy - na razie blisko i wyjscie z dzieckiem na spacer nie bedzie mozliwe.
Walczyc dopiero bede jak Mariusz bedzie na swiecie, bo juz za duzo razy przez niego trafilam do szpitala..

Nic tylko zakladac firmy,bo takie sa przepisy,tzn mozna je tak ladnie nagiac,ze to pracodawca bedzie mial racje,a nie szarak pracownik, nie odpuszcze tylko musze sie przeprowadzic

Perse do szpitala planowo na jeden dzien,a co bedzie dalej to sie okaze, ale mysle,ze tyle razy mnie nie zostawiali,ze i tym razem puszcza do domu.
ania_85 jest offline Zgłoś do moderatora