[himym]

Napisane przez anetka832

To, że kondycja od fajek się pogarsza, to oczywista sprawa, palę jakieś 14 lat, ale w opisanym przypadku mam wątpliwości, czy to (tylko) fajki. Bo jakby to tak prosto skalkulować: średnio 5 fajek na tydzień, 4 miesiące czyli jakieś 16 tygodni; 16*5=80, raptem cztery paczki.
Wiecie, ja nie twierdzę, że mala ilość nie szkodzi, tylko jeśli po takim sporadycznym paleniu pojawiają się problemy oddechowe, to ja już wogole powinnam nie oddychać

Przepraszam, ale musiałam..14lat? O żesz.

Do Autorki:
Wrócisz do poprzedniej kondycji, ja "paliłam" tak jak ty- 5 fajków na miesiąc aż w końcu na dobre rzucilam. I mimo,że to trawło powiedzmy przez 6miesięcy to trasznie się pogorszyło. Zadyszka na schodach itd. Ale ćwiczenia,ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia. I próbuj regularnie!