[Aeterna]

Tygrys, no pewnie, że warto.

Ech, skoro wątek pomału rośnie w siłę...
Po pierwsze primo to bardzo dziękuję za miłe 'wyszczególnienia' i mojej osoby.
Fajnie, że dane mi było się wepchnąć do tego właśnie graniastego kółka, choć wiem, że potrafię być równie zmierZła, co miła i potrafię przede wszystkim wyjątkowo uparcie wystawić czasem cierpliwość (tolerancję przede wszystkim i mniejsza /dla mnie/ o to, gdy: celowo :P ) rozmówcy na próbę.
Whtev.

Po drugie primo, podpierając się postem Niv tłumaczę moją lekką nieśmiałość w pominięciu pewnej kategorii.
No właśnie, trudno mi (czytaj: nie mogę) tak wybierać; 'najsensowniejszą' przemianowałam sobie na: ''kogo lubię tu spotykać i (z nim) popsiapsiać'', ale status gaduły roku z <nieskromniś> 'dobrą' pamięcią daje duuużo możliwości i przy 64 loginie (no co, policzyłam ) wyciachałam, bo nie dość, że końca za bardzo widać nie było, to i tak spodziewałam się jeszcze późniejszych dopisków --- uznałam zatem, że troszki chyba (i żadne mi: jak zwykle ) przesadzam.


A odzywam się ponownie tutaj i ja, bo chcę, abyście wiedziały (no nic odkrywczego tu nie wepchnę :P), że to forum tak lubię - właśnie/tylko dzięki Wam.
[Mowa także o tych Dziewczynach (niejedynie; naszych Chłopców też filuję ), o których nikt tutaj, niechybnie przez sklerozę , nie wspomniał. I o tych, które być może byłyby zaskoczone widząc w tym wątku swojego nicka, bo albo wypowiadają się niezwykle rzadko (za to, hm, wystarczająco /przynajmniej dla mnie/) albo też wciąż są nowe].


Sama jestem zdziwiona, że tak długo na tym forum zostałam, tyle spędziłam tu czasu, a i wyprowadzać się nie planuję.
To świadczy (i to nierzadko bardzo dobrze świadczy /ech, no wiem jak to brzmi/) - właśnie o Was.


Pozdrawiam przecho*ernie serdecznie Koleżanki Z Grzędy.