Witam.

Od 2 miesięcy jestem na diecie:
-0 słodyczy
-duzo miąska, i innych bogatych w białko produktów
-warzywa i owoce (ograniczam ze względu na cukier)
-w szkole jem bułkę pełnoziarnistą, jesli nie ide do szkoły nie jem
<tylko? to za malo
-rano płatki musli + siemie lniane (zawiera duzo białka)
<wywal musli, jedz cos bialkowego
-ruch codziennie 1,5h gimnastyki
<rozplanuj lepiej trening, 1,5 h gimnastyki brzmi malo konkretnie
-kolacja 3h przed snem
-wykreśliłam wszystkie niezdrowe potrawy

trudne ale do zrobienia
-ograniczyłam kcal do 1200
<przy takim ruchu, 1200 to za malo
Po wspomnianych 2 miesiącach schudłam 5 kg

. Jestem załamana. Na dodatek od 3 tygodni waga stoi.....Przy wzroście 166cm ważę obecnie 61,5kg. Mam zamiar schudnąć do 50kg

. Ale jak skoro po 5 kg mój organizm powiedział "nie więcej nie chudne

"?