2012-03-11, 19:42
|
#3
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 22
|
Dot.: Który tatuaż?
Cytat:
Napisane przez invisible_01
A rozmawiałaś już z rodzicami, pójdą z Tobą do studia? Krew można oddawać pół roku po zrobieniu tatuażu, a nie rok.
|
Tak, przekonałam ich, że to świadomy wybór, nie - chwilowy kaprys, i są na tak. 
Pół roku? Jakiś czas temu czytałam regulaminy miejsc, gdzie można oddawać krew i wszędzie było napisane: tatuaż - 1 rok, kolczyk - pół roku. Może to zależy od miejsca, gdzie się oddaje?
Cytat:
Napisane przez invisible_01
Nie chcę Ci tutaj moralizować, ale ja mam obecnie 22 lata i nie powiedziałabym o sobie, że jestem w pełni ukształtowana. Człowiek się zmienia całe życie. Mając lat 17 też byłam pewna, że jestem dojrzała, dorosła, a teraz widząc jaka byłam i jak bardzo byłam tego pewna, chce mi się jedynie śmiać. Tak samo jak pewnie mając lat 30 pomyślę: "matko, co ja wiedziałam o życiu mając 20 lat?". Mając 15 lat marzyłam już o tatuażu i teraz jestem niesamowicie szczęśliwa, że nie zrobiłam go mając 17 czy 18 lat. Człowiek się zmienia, zmienia się gust i to, co podoba się nastolatce, niekoniecznie będzie podobało się kobiecie. Zobaczysz, że patrząc na siebie za kilka lat sama przekonasz się, że zmieniłaś się - mimo, że teraz uważasz, że już jesteś ukształtowana.
|
Dziękuję za wypowiedź. Może rzeczywiście trochę się przeceniam, ale też dlatego właśnie wybrałam tak mały wzór, w takim niewidocznym miejscu - gdybym kiedyś miała tego żałować, przynajmniej jest tak to ukryć.
|
|
|