[Winnie the Pooh]

Napisane przez czarnaDama2394

Arsenal-fajnie mieć kogoś kto takie jajka sprzedaje ta Pani zawsze da z 5gratisciągle u niej bierzemy i zawsze są duże żółciutkie i tanie

Ja w tym roku sieje swoje warzywka będę miała pod nosem świeżutkie

Mój tata też odkąd pamiętam kupował jajka od znajomych z pracy od ich własnych kur, i na takich jajkach się wychowałam, teraz różnie z tym bywa i jak już było ciężko o takie jajka, to np. do ciast zaczęłam kupowac w sklepie. Do czasu, aż kupiłam w kerfurze, rozbiłam do ciasta, a tu mi rybą waliRozbiłam pozostałe i było to samo. One nawet nie były zepsute, teściowa dopiero mi wyjaśniła, żę kury fermowe (choć jest to chyba nielegalne) karmi się mączką rybną i to potem przenika do jaj. Moja mama z kolei powiedziała, że wiele lat temu, jak byłam maleńka, jeszcze za komuny, to przytrafiło jej sie dokładnie to samo i dlatego moi rodzice zaczęli wtedy kupowac jajka od znajomych. Ja na te rybne trafiłam chyba ze4 lata temu i od tamtej pory kupuję ekologiczne. Są masakrycznie drogie, ale ja to sobie tłumaczę tak - nie wydaję kasy ani na alkohol, ani na papierosy, to czemu mam nie kupić dobrych jajek, których zresztą nie jem zbyt dużo? Inna sprawa, że Małej to już w ogóle bym innego nie dała, tylko eko lub z pewnego źródła. Ale do ciast z żadka zdarza mi się wrzucić sklepowe, ale już nigdy z kerfura
CzarnaDamo, a warzywka będziesz miała cudomiodzio