[setsumi]

jakiś czas temu przypadkiem trafiłam na ten wątek:

http://forum.gazeta.pl/forum/w,1182,...frajerem_.html

w skrócie dziewczyna chwali się, że jest dla kasy z facetem którego nienawidzi, wyśmiewa się z niego a on myśli że znalazł miłość życia.

Długo nie musiałam się zastanawiać,bo chyba znam tego kolesia,ma na imię Przemek i chodził ze mną do liceum,kontaktu ze sobą raczej nie utrzymujemy ani specjalnej zażyłości między nami nie było,ale tak szczerze mówiąc smutno mi się zrobiło jak to przeczytałam.
Chłopak naprawdę wiele przeszedł,może i był trochę dziwny,ale zawsze miły,sympatyczny i kulturalny.

No wszystko jedno,poprostu aż mnie ścisło jak to przeczytałam

Nie mam z nim kontaktu,ale mieszkamy kilka kilometrów od siebie,właściwie pracuję w jego mieście.
Nie chcę się nikomu mieszać do życia,wtrącać w czyjeś sprawy,poprostu bardzo mnie to poruszyło,nie wiem czy mam dać mu jakoś znać o tym z kim żyje,czy w ogóle odpuścić, bo przecież każdy ma swoje życie?

Z jednej strony chciałabym do niego napisać,żeby wyjaśnił sprawę,a z drugiej głupio mi,przecież znamy się tylko z liceum. Nie wiem co robić.

Może jest tu ktoś z Bytomia?