Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
Napisane przez Dotka90
Uwielbiam naleśniki ze szpinakiem, zwłaszcza te z Greena
A moje ulubione szpinakowe danie to cannelloni ze szpinakiem, pieczarkami, kurczakiem, zapieczone z sosem pomidorowym i odrobiną sera żółtego, miodzio 
|
Szczerze, to nigdy jeszcze nie byłam w tym Greenwayu... W ogóle cholernie rzadko jem na mieście, jak już to w uczelnianym bufecie albo Gruzińskim Chaczapuri :P
Ja szpinak wielbię pod każdą postacią, ale najbardziej lubię szpiankowo-serową zapiekankę makaronową, niestety to bomba kaloryczna...
Cytat:
Napisane przez toksyczna156
czesc! Wrocilam juz z tego strasznego szpitala, w ktorym było straszne jedzenie :c
od jutra zamierzam jesc:
ŚN. platki owsiane z mlekiem + dwa plasterki szynki + kawalek papryki
II ŚN. jogurt naturalny z otrebami
Obiad. pierś z kurczaka + kasza gryczana + brokuły
podwieczorek: serek wiejski
KOlacja: twarożek ze szczypiorkiem
plus stepper ok 45 min
jak się podoba?
a, zamierzam schudnąć calkiem sporo bo 10 kg, ale jak na poczatek uda sie jakoś chociaz 5 kg, to juz bdzie okej  chce zakupic sobie rowerek spinngowy, myslicie ze to dobry pomysl? nnigdy na takim nie jeździłam a słyszałam ze daje niezły wycisk, a ja kocham jeździć na rowerze, swietna alternatywa jak dla mnie co do bieghania, bo tego niestety nie znosze.. hmmm, moe troche zle sie wyraziłam, bo biegania samo w sobie jest dosc przyjemne, ale ja strasznie szybko sie przy nim męcze i zniechęcam, a rowerem to moge jeździć, jeździć i jeździć..
|
Ładny jadłospis Z rowerkiem to dobra opcja, jeśli wiesz, że będziesz na nim jeździć - u mnie jeden stoi już dobrych parę lat i nikt na nim nie jeździ :P Tzn. obecnie już się go pozbyliśmy, no ale... :P Ja wolę jednak "samodzielne" ćwiczenia, bez kupowania specjalistycznych, drogich sprzętów, bo szybko się nudzę. Tak więc to kwestia dość osobista 
U mnie dzisiaj:
1. Owsianka z bananem, suszonymi owocami, orzechami i miodem (niewielkie ilości wszystkiego :P)
2a. Zupa jarzynowa z kluseczkami (niestety)
2b. Sznycel z 1 jajkiem sadzonym i odrobina makaronu + 1 Rafaello na deser (wtedy jeszcze nie wiedziałam, że po południu zjem jogurt -,-)
3. Jogurt mrożony z truskawkami, migdałami i pokruszonymi ciasteczkami owsianymi z LoveYo, bo kupiłam groupona w styczniu i pora go zrealizować :P Na szczęście został mi jeszcze tylko jeden jogrut, więcej grzeszyć nie będę 
4. 3 wasy z fetą i pieczoną papryką 
+ 30 day shred: day 2, level 1
Edytowane przez Anesthesia
Czas edycji: 2012-03-16 o 20:30
|