[weegirl]

Napisane przez anastazjaaa2

Ja mam i używa, lubię, ale ale szału nie robi.
Na drugim miejscu parafina, potem dopiero jakieś dobrocie...poxza tym parafina nie z każdymi wlosami się lubi.
Włosy ładne i sypkie, ale to za mało jak na całą noc trzymania specyfiku na włosach. Ot taka przeciętna.

Za to to, to jest cudo
http://www.suplementytiens.pl/Masecz...e-Vatika-Dabur

Bez parafiny, bez silikonu, same dobrocie i naprawdę robi cuda z włosami. Cenowo wychodzi praktycznie tak samo, tej maski masz 500 ml, kremu na noc 140.

No i tą trzymasz pół godz, a efekt o niebo lepszy.

A ja jej nienawidzę Od razu miałam po niej migrenę. Jak dla mnie wersja fioletowa, czyli z migdałami, była o niebo lepsza Ale każdemu pasuje co innego.

Co do tego kremu Vatiki- śnił mi się po nocach dopóki nie ujrzałam składu Niestety, nie dla mnie. Po jednym zastosowaniu byłoby ok, ale u mnie parafina jednak błyskawicznie nadbudowuje się na włosach i później muszę je dokładnie szorować, czego staram się unikać... Nawet Amla Gold od jakiegoś czasu czeka na zużycie, bo jakoś nie mam do niej serca mimo, iż akurat olejki z amlą Dabura są dla mnie najfajniejszymi produktami na bazie parafiny Ale chętnie poczytam, jak się u innych sprawił ten krem na noc