2012-03-21, 15:44
|
#880
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 7 900
|
Dot.: Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012
[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;33058679]to nie będziecie brali ślubu? A jak u Was wygląda sprawa z dzieckiem? chcecie?
to mieliście szczęście ale powiem Ci że nauki to nic ciekawego jeśli prowadzą księża, za to poradnia bardzo fajna (bynajmniej u nas- kobitka koło 40 która urodziła 4dzieci, wie co mówi )[/QUOTE]
Cytat:
Napisane przez kooocur
Wiesz co, nie wiemy jak do konca miedzy Wami jest. Nie wyobrazam sobie jednak ,jakbym miała byc z kims, do kogo mam takie uczucia jakie Ty masz.
Taki żal i smutek płynie z Twoch wypowiedzi..nie czuje tam szczescia..
Kurczowo trzymasz sie czegos co Cie nie zadawala...
Wiesz kiedy związek jest przechodziny??? Nie chodzi wcale o staż. Chodzi o to, ze jedna osoba jest gotowa na krok do przodu a druga ciagnie do tyłu...
Ty sie wyrywasz chcesz biec..
On cofa sie..po każdym kroku w przód-robi dwa kroki do tyłu...
Koniec końców, albo wezmiecie ten slub i bedzie on wielkim rozczarowanie, albo w koncu za kilka lat (straconych) przejrzysz na oczy...
To moje zdanie...
Jakbys nie robila to bedzie dobra..daj tylko trocze czosnku....
Ja tez chce... 
|
Nie ma ślubu i nie będzie a co za tym idzie, dziecka. Na razie jesteśmy w związku, ale pierścionek oddałam. Mam jeszcze czas do końca roku na podjęcie decyzji, bo jak pisałam, mamy dużo zobowiązań różnych i nie mogę od tak odejść. Nie ma tematu i jest w miarę normalnie, żyjemy jak w prawie zwykłym związku.
__________________
Nasze życie określają szanse.
Dbam o siebie,
Myślę o sobie.
|
|
|