Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Trądzik

**malinowa kate** · 2012-03-22, 16:31

Hej Kobietki.

Na forum jestem nowa ale problem znam od lat. już ponad długich zapryszczonych lat. Po raz kolejny udałam się do dermatologa, po raz kolejny spędziłam godziny przeszukując internet bo mam złudną nadzieję że, jakoś da się zwalczyć to dziadostwo.

Biorę:
Tetralysal (skończyłam 2 opakowania 300, obecnie zajadam 150)
oraz maść Epiduo -tyle od dermatologa
Sama po przeczytaniu setek stron i artykułów odrzuciłam z diety czekoladę, ketchup, masło, tłuszczę ze zwierzątek;p, żółty ser, nawet mleko bo zauważyłam że mi szkodzi, oczywiście zero tłustych kiełbasek i wszyskiego co się aż świeci od konserwantów.Wprowadziłam jabłka, ogórki i kapustę kiszoną bo podobno kwaśne pomaga, grejfruty itp.
Zajadam cynk, drożdze piwowarskie, skrzyp oraz vigor.
Buzię myję tylko delikatnymi piankami, smaruję kremem bambino bo ten który zapisała dermatolog strasznie mi szkodził. Po myciu wycieram buźkę papierowym ręcznikiem, Staram się jej nie dotykać żeby nie roznosić zarazków.

Może macie jakies inne sposoby> Pomocy.

Ech..jednak największy problem to taki że już popadam w depresję, nie pamiętam kiedy pokazałam się komuś spoza najbliższej rodziny bez makijażu. Nawet mój ukochany mnie nie widział ani przyjaciółki. Tak strasznie się tego wstydzę.

Nie wyobrażam sobie póścia na plażę bez tapety;/

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Miało być 7 lat.

2012-03-22, 16:31	#4464
malinowa kate BAN stały Zarejestrowany: 2012-03 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 65	Dot.: Trądzik - cz. 3 Hej Kobietki. Na forum jestem nowa ale problem znam od lat. już ponad długich zapryszczonych lat. Po raz kolejny udałam się do dermatologa, po raz kolejny spędziłam godziny przeszukując internet bo mam złudną nadzieję że, jakoś da się zwalczyć to dziadostwo. Biorę: Tetralysal (skończyłam 2 opakowania 300, obecnie zajadam 150) oraz maść Epiduo -tyle od dermatologa Sama po przeczytaniu setek stron i artykułów odrzuciłam z diety czekoladę, ketchup, masło, tłuszczę ze zwierzątek;p, żółty ser, nawet mleko bo zauważyłam że mi szkodzi, oczywiście zero tłustych kiełbasek i wszyskiego co się aż świeci od konserwantów.Wprowadziłam jabłka, ogórki i kapustę kiszoną bo podobno kwaśne pomaga, grejfruty itp. Zajadam cynk, drożdze piwowarskie, skrzyp oraz vigor. Buzię myję tylko delikatnymi piankami, smaruję kremem bambino bo ten który zapisała dermatolog strasznie mi szkodził. Po myciu wycieram buźkę papierowym ręcznikiem, Staram się jej nie dotykać żeby nie roznosić zarazków. Może macie jakies inne sposoby> Pomocy. Ech..jednak największy problem to taki że już popadam w depresję, nie pamiętam kiedy pokazałam się komuś spoza najbliższej rodziny bez makijażu. Nawet mój ukochany mnie nie widział ani przyjaciółki. Tak strasznie się tego wstydzę. Nie wyobrażam sobie póścia na plażę bez tapety;/ ---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ---------- Miało być 7 lat.