[agunia82]

Napisane przez natee

Przyszła paczka z NEXT'a

fajna

Napisane przez Maciejka__

Duszno mi. I kilka minut po powrocie z tej apteki miałam tętno 106/min. Też tak macie? To pytanie raczej do dziewczyn z terminem na lipiec, bo gin wspominał, że ok. 30 tc jest największy przepływ krwi, więc może taka jest norma i będzie jeszcze gorzej. Ciśnienie 101/64, czyli moje ciążowe. Tętno już mi spadło do 93, ale nie piłam dzisaj kawy, a mam ochotę. Jak myślicie - przeżyję?

tętno ponad 100 w ciąży to normalka, nic Ci nie będzie

Napisane przez Ando

Ja tez dzis dolka zlapalam, nie dosc ze to lezenie doprowadza mnie do szalu to jeszcze moj maz traktuje mnie na zasadzie - znalazla sobie wymowke zeby nic nie robic. Bez przerwy jakies przytyki, brynkole, uwagi.... nie moge sie doprosic zeby mi glupia herbate zrobil. Ostatnio marudzil ze chociaz bym sie umalowala albo co, no to sie dzis wywloklam z lozka, ubralam i poszlam na balkon lezec. No to juz sie zaczelo "jak juz sie ubralas to chyba mozesz dzieci nakarmic"... na prawde mi smutno. Bo jak jestem w szpiptalu to taki czuly i przejety, a jak tylko wracam do domu (a i tak juz u rodzicow leze bo w domu bym z glodu umarla przy nim) to mu wszystko źle. Po prostu na zlosc jemu mam te komplikacje ....

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

oj no takie zachowanie z jego strony jest bardzo nie w porządku ja bym mu chyba powiedziała, że skoro uważa, że leżenie non stop jest takie fajne i te komplikacja to tylko "wymówka", to niech sam się położy na kilka dni, ale pamiętając, że wolno mu wstać do kibelka i ciekawe ile wytrzyma...

hanjah ja ruchów nie liczę, ale mała rusza się dość często i nawet nie mam takiej potrzeby bo wiem, że wszystko jest ok

A mi brzuch dalej twardnieje, dzisiaj to chyba spokojnie już twardniał więcej niż 10 razy i to głównie twardnieje jak siedzę, a ja nie chcę, żeby mnie do łóżka przykuło