2012-03-25, 12:14
|
#10
|
Recenzentka Miesiąca - Listopad 2016
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 288
|
Dot.: Bycie Eko jest w modzie!
Mam wrażliwą i skłonną do alergii skórę.
Dlatego do prania nie używam tradycyjnych detergentów.
Pół roku temu odkryłam doskonałą alternatywę: orzeszki piorące i płatki z szarego mydła.

Orzechy piorące pochodzą z Indii i Nepalu.
Tam już od wieków stosowane były jako naturalny środek do prania jak również do zmiękczania oczyszczania wody.
Łupinki zawierają klejącą substancję: SAPONINĘ. Saponina jest detergentem, który odtłuszcza, myje i oczyszcza. Gdy łupinki zetkną się z wodą, naturalne mydło wydziela się i tworzy delikatny roztwór mydlany. Same orzechy mają intensywny zapach - natomiast po rozpuszczeniu wodzie - pranie ekologiczne jest całkowicie bezzapachowe.
Kilogram orzeszków piorących starcza mojej 4 osobowej a rok prania! (piorę dwa razy w tygodniu).
Gdy chcę dodać pięknego zapachu moim ubraniom, stawiam na naturalne olejki eteryczne. Mój ulubiony to różany i pomarańczowy.
Dodaję 8-10 kropli w przegródkę pralki, w którą wcześniej wlewałam zmiękczacz.
To naprawdę działa!
|
|
|