Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-03-25, 14:00   #4003
Soleilka
Zakorzenienie
 
Avatar Soleilka
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tarnobrzeg, woj. podkarpackie
Wiadomości: 15 098
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

Cytat:
Napisane przez nicki86 Pokaż wiadomość
Może i masz rację, ale zawsze można się przebrać moja siostra robiła tak poprawiny wesela i fajnie wyszło... tzn. to nie był zwykły grill. Ale właśnie normalnie rozstawione pawilony ze stołami, wszystko nakryte... sałatki, przystawki , ciasta... grill i nawet pieczony na ruszczcie świniaczek (okropność dla mnie)... inna sprawa że ja takich imprez nie lubię i chętnie bym odwaliła obiadek z ciastem i kawą i pomachała gościom łapką na pożegnanie
Ja też nie liczę rodzeństwa rodziców tylko swoje i nie całe (jedna siostra za granica mieszka i raczej jej nie bedzie)...jakbym ciotki i wujki doliczała to wtedy bym musiała dodać 5osób + partnerów drugie 5
U mnie w rodzinie też często są grille jako poprawiny. Moja mama miała nawet organizowane ognisko w lesie. Ale na wesele jak się jedzie, to człowiek nastawia się na 2 dni, więc ma coś na przebranie. A tutaj to już tak dziwnie kościół i sru przebieraj się bo idziemy na działkę

Ja to zrobię standardowo chrzciny w domu. Dzień wcześniej ugotuję gar rosołu i zrobię jakieś 2 danie, które można odgrzać.

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Zaczynam się bać, ten brzuch w ogóle nie przestaje boleć Do tego mam wrażenie, jakby ktoś założył mi pas wokół krzyża i dołu brzucha i zaciskał go Wzięłam już 2 tabletki magnezu, chyba jeszcze nospą poprawię...
__________________
Mężczyzna mojego życia

Bloguję
Soleilka jest offline Zgłoś do moderatora