Zamówiłam suknię

Ta pożal się Boże wyprzedaż w Cymbeline okazała się strasznie marna, jakieś suknie sprzed kilku sezonów dlatego zdecydowałam się na tą muślinową. Jest piękna, delikatna, taka jaką chciałam od samego początku. Wszystko już pięknie układa mi się w głowie, długi welon mgiełka, włosy upięte, długie kolczyki, bukiet z kremowych róż, ahh.. nie mogę się doczekać

Suknię zamówiłam bez tego kwiatka z boku, za to zamierzam dokupić pas, tak jak mi radziłyście

. Dodatkowo zmieniłam nieco górę z tyłu, w oryginale jest prosta, moja będzie lekko wycięta w literkę V, ale tak delikatnie. Na zdjęciu suknia jest bez halki, zdecydowałam, że będę miała halkę z najmniejszym możliwym kołem, suknia wygląda wtedy lepiej. Do tego na zdjęciu nie mam butów, więc dojdzie do tego ok. 10cm

. Tutaj suknia jest też na mnie za duża o dwa rozmiary, jak przyjdzie już moja własna to na pewno dekolt będzie bardziej dopasowany i talia ładnie podkreślona, teraz tego nie widać.
Ale jestem szczęśliwa, że już mam moją wybrankę

. Mam ochotę jutro zaraz szukać butów, bielizny i biżuterii.
Moje zdjęcie tylko na sekundkę.