[anusiq]

maltańczyki-małe pieski z dużym sercem do..... jedzenia hehe

swojemu poświęcałam bardzo dużo czasu-co sprawiało mi przyjemność oczywiście...
karma-royal-droga ale polecana przez weterynarza i hodowce...warto tez czasem zmieszać mu różne rodzaje-żeby nie znudził się karma.. mokrej nie podawałam bo miał niestrawność gotowane warzywa-np marchewki z rosołu..
jadł tez zupy jeśli były akurat na obiad.
jesli chodzi o szmpon-próbowałam bambino... miękki włos dlatego łatwiej o pielęgnacje,tylko po szamponie dla dzieci piesek szybciej się brudził.. najlepiej chyba używać szampony dla białych ras...kąpałam go zawsze w sobotę- to dlatego ze zawsze umorusał się na podwórku,gdybym mieszkała w bloku nie kąpałabym go tak często..

jeśli chodzi o zażółcenia- przeczytałam kiedyś o rumianku-i faktycznie działa.. robiłam codziennie i skutkowało..
no i odzywka-używalam olej norczy-kosztowal 26.70 i rzeczywiscie była roznica przy czesaniu-duzo,duzo łatwiej..
pewnie, na forum są osoby które wiedzą więcej. ja pisze o swoim doświadczeniu z tym pieskiem.. zawsze pochlebne recenzje od weterynarza i hodowców...
najlepiej samej dojść do swoich "złotych sposobów"metoda prób i błedów...
pieski są cudowne. łatwo się uczą. mój akurat był dość cwany- szedł tam gdzie widział korzyści-tzn gdzie była mozliwosc ze dostanie jakies lakocie-ale to pewnie kwestia wychowania.. domyslam sie,ze to blad wychowawczy... bede polecac ta rase zawsze i wszedzie-choc jest bardzo aprobujaca.