2012-03-26, 20:12
|
#2
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 528
|
Tusze do rzęs

Tusz do rzęs jest dla mnie najważniejszym kosmetykiem - jedno spojrzenie kobiety może podbić świat Mam naturalne podkręcające się czarne rzęsy, które uwielbiam podkreślać głęboką czernią już od początku gimnazjum. Na początku próbowałam tuszy z niższej półki, na kieszeń gimnazjalistki: Avonu, Maybelline, Bourjois Paris...
Tusz Bourjois Paris Liner Effect zagościł zresztą w mojej kosmetyczce na nieco dłużej:
Ładnie podkreślał i rozdzielał moje rzęsy, dodatkowo je optycznie zagęszczał. Miał też genialną szczoteczkę, właściwie chyba najlepszą mi znaną w tym przedziale cenowym.
W liceum, gdy zaczęłam nieśmiało zaglądać do Sephory i próbować kosmetyków z wyższego pułapu, moim ulubionym tuszem-towarzyszem stał się Givenchy, PhenomenEyes Effet Extension:
cudowny gadżet zapewniający perfekcyjne rozdzielenie i spektakularny efekt. Jego aplikacja tą maleńką kulką jest jednak żmudna, a nie zawsze mam na to czas, by poświęcać makijażowi rzęs całe 5 minut (choć przyznaję, że efekt za każdym razem był warty każdej sekundy).
Po ostatnich wiosennych zakupach, gdy poprosiłam wizażystkę Sephory o jakieś propozycje odmiany, został on zdetronizowany przez...
Tusz jest rewelacyjny, choć jak kosmetyki z tej półki - drogi, uważam jednak, że jest warty każdej złotówki. Ja się zakochałam w nim od pierwszego wejrzenia Nawet pospieszna aplikacja zapewnia świetny efekt jak z wybiegu!
Uzupełnienie
Na prośbę dotyczącą sposobu aplikacji umieszczam filmiki z Internetu z recenzją i pokazem aplikacji. Tuszy się już pozbyłam, jak pisałam, obecnie używam Diora, a że sama nie mam doświadczenia z kamerami, a filmiki są profesjonalne i pokazują właściwie wszystko (oczywiście nie są one moją własnością, subskrybuję je - obie niesamowite panie, tworząc wideorecenzje w rodzimym języku, jak dla mnie odwalają kawał świetnej roboty), to uznałam, że warto je zamieścić:
i świetne porównanie Givenchy Phenomen'eyes i Diorshowa:
Osobiście polecam urządzenie sobie wycieczki do Rossmanna/Superpharmy/Sephory i poproszenie o pokazanie na żywo tych kosmetyków i ich przetestowanie na miejscu. Z doświadczenia wiem, że kosmetyki dają różne efekty na różnych osobach, bo co kobieta, to inne potrzeby, a panie z obsługi zazwyczaj są miłe i służą pomocą
Edytowane przez 2988c920f887451997ed59670eafbe58b42f5da3_61df6c3a62fb8
Czas edycji: 2012-03-30 o 15:21
|
|
|