Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Czy kosmetyki wysoko przetworzone są w ogóle potrzebne?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-03-28, 08:31   #5
ono no komachi
Raczkowanie
 
Avatar ono no komachi
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 32
Dot.: Czy kosmetyki wysoko przetworzone są w ogóle potrzebne?

Ah, trudny temat. Sama jestem zwolenniczką produktów naturalych, (do niedawna "eko-maniaczką", ale już mi przeszło). Niestety nie jestem w stanie całkowicie zrezygnować z kosmetyków przetworzonych. Nic nie pomaga mi na syfy tak jak Effaclar Duo, nie mam też zaufania do własnoręcznie ukręcanych kremów z filtrem (tamanu, olej z pestek malin, tlenek cynku + dodatki). Większość własnoręcznie ukręcanych mazideł troszkę mnie zapycha lub nie wystarczająco nawilża - ciągle coś jest nie tak. Robienie własnych kosmetyków wymaga jednak sporo wiedzy, wprawy, doświadczenia - chyba że ktoś ma bezproblemową cerę. Ja naturalnymi mazidłami bardzo pomogłam swoją mamę - skóra normalna, bardzo ładna i jednolita, ale z oznakami starzenia (mama jest przed piędziesiątką). Jednak u niej mocno odżywczy olejek do twarzy + retitol z mazidłeł + przeciwutleniacze świetnie się sprawdzają. U mnie takie mazidło zamiast dodawać cerze blasku, podkreśla syfy, blizny, przebarwienia... no i zapycha. Mam zbyt zniszczoną i problemtyczną skórę, żeby zaufać tylko własnej wiedzy - może się rozwinę i będzie lepiej, ale jak na razie wolę mieć pod ręką kilka przetworzonych produktów. Stosowanie ich równolegle z naturalnymi zdaje się być najlepsze dla mojej skóry. Nie jest ona już tak podrażniona, trądzik się zmniejszył.
ono no komachi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując