2012-03-28, 08:37
|
#2535
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 243
|
Dot.: Olej gulasz i jedz pizzę - dzidziuś 2012 -2015
Madzia, wiem że to ryzyko, ale skoro możesz liczyć na taką pomoc ze strony rodziców i męża to chyba bym się zdecydowała sama wiem po sobie, że jak coś się odklada na później to ciężko się potem zmobilizować...
hem, Bika, no to ja widzę takie rozwiązania
1. kupujecie dostawkę/kołyskę/kosz mojżesza - czyli coś, co Wam zmieści się do sypialni przy obecnym ukladzie. Dziewczyny piszą, że to starcza na 4-5 miesięcy - no to wtedy możecie się przenieść do salonu, dziecku zrobić pokoik i kupić łóżeczko, ale już takie z funkcją tapczanika - wtedy nie będziecie wydawać podwójnie pieniędzy (no bo normalne łóżeczko musielibyście zmienić po 2-3 latach, a takie z funkcją tapczanika posłuży znacznie dłużej)
2. przenosicie łóżko z salonu do sypialni i wtedy wstawiacie normalne łóżeczko. a do salonu trzeba by było coś kupić do siedzenia...
3. śpicie osobno od początku. tyle że dla mnie spanie z dzieckiem w jednym pokoju ma taki mega plus, że maluszek wydaje mnóstwo zaskakujących odglosów przez sen sapie, mlaszcze, cmoka, stęka serio, mnie to cholernie stresowało na początku, zrywałam się co chwila potem wyluzowałam i już tylko oko otwierałam i wiedziałam, że jest ok. gdybym miała biegać za każdym razem do pokoju obok, to bym chyba rano zakwasy miała 
Kotku, jak Maja dzisiaj?
|
|
|