[karolca]

Napisane przez balbinka20

Hej!

Gratulacje dla Karo
Czyli marcówki już na finiszu są jak widzę...

U nas masakieryczna noc była. Coś mi się wydaje,że to wszystko "dzięki" kopytkom z obiadu... Mały niby nie płakał,ale stękał kręcił się, nóżkami pedałował.. Brzuszek miał twardy,co chwilkę tak ulewał,że aż mu nosem mleko szło Dałam mu herbatkę z koperku,ale nic nie pomogła. Dopiero coś po 4 usnął,ale juz o 7znów szalał. Mam kropelki na wzdęcia itp,ale niby na nich pisze,że od 28dnia dopiero można je podawać... nie wiecie może o czymś co bym mogła podać już teraz jakby Julek znów cierpiał?
tak w ogóle to Malutki wczoraj skończył tydzień

A jeszcze chcialam się odnieść do tego co pisała Monia. Bo widzę,że co hrabstwo to inaczej jest... Bo u nas np health visitor przychodzi jak dziecko ma 2 tyg i jest to jej jedyna wizyta. Położna przychodzi co dzień nawet jeśli tylko się poprosi.A pierwsza wizyta u GP jest po 6tyg od porodu. Także Gosia może u Ciebie być jeszcze inaczej...

ja na brzuszek dostałam syrop dla Ewelinki Debridat