Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 323
|
Dot.: Moja kosmetyczna konstelacja
Jak zapewne każda kobieta wie kwestia zbędności i niezbędności, szczególnie jeśli chodzi o kwestie kosmetyczne jest zawsze niejednoznaczna, dlatego postanowiłam zawartość mojej przysłowiowej kosmetyczki (w końcu nie wszystkie kosmetyki trzymamy tym właśnie miejscu) postanowiłam podzielić na działy, a z każdego działu wyodrębnić kosmetyki bez których życia sobie absolutnie nie potrafię wyobrazić 

Moja kolekcja produktów do makijażu, jakie znajdują się w mojej kosmetyczce, a także różnych innych mniej lub bardziej przypadkowych miejscach jest spora, ale nie ogromna i to z mojego wyboru Etap kupowania wszystkiego co wpadnie mi w ręce mam już dawno za sobą. Posiadam kilka ulubionych kosmetyków, których nie zamienię na żadne inne w najbliższym czasie, zaś chęć eksperymentowania zaspokajam ówczesnym zbadaniem opinii na temat produktu, który chce nabyć.
Mój codzienny makijaż oczy wygląda jak na zdjęciu poniżej ( wybaczcie jakość). Chętnie się z Wami podzielę informacjami o kosmetykach jakich do wykonania go użyła, gdyż jak już wspomniałam jest to mój makijaż codzienny, dlatego każdy z owych produktów jest absolutnie niezbędny!
PĘDZLE
Jak możecie zauważyć na poniższym zdjęciu kolekcja moich pędzli jest dość spora- kilka lat temu kupiłam cały zestaw i od tamtej pory po prostu nie wyobrażam sobie wykonania makijażu bez nich! Wszystkie gąbeczki których do tej pory używałam wylądowały w koszu i każdą osobę, która jak dotąd nie posiada własnych pędzli szczerze namawiam do ich zakupu! Skłamałabym jednak twierdząc, że używam każdego z nich, dlatego po lewej stronie zdjęcia umieściłam pędzle z których korzystam na co dzień, z prawej zaś te których używam okazjonalnie.A w codziennym makijażu służą mi
-pędzel do podkładu - dokupiłam go do zestawu w Sephorze
-duży pędzel do pudru
-pędzel do bronzera
-pędzel do różu
-duży pędzel do nakładania cienia na całą powierzchnię oka
-mały pędzel
-pędzel do blendowania

CIENIE
Dwa lata temu zakupiłam ogromną paletę cieni (na Allegro)- 180 kolorów. Paleta przyszłą z Chin i jej koszt z przesyłką wyniósł około 150 zł. Był to produkt, który absolutnie zachwycił mnie iloscią kolorów, zarówno tych codziennych jak i całkiem "odlotowych". Cienie przybyły do Polski niestety nieco sfatygowane- opakowanie jest uszkodzone, wieko zamiast opierać się na zawiasach jest nakładane. Nie wszystkie cienie są też dobrze napigmentowane, zaś poszczególne mniejsze paletki również mają uszkodzone zawiasy w wyniku czego nie mogłam ich rozłożyć i pokazać cieni w pełnej okazałości. Pod spodem znajdują się nieco delikatniejsze kolory, których używam w codziennym makijażu, ale niestety "sięgnęły już dna" 
Posiadam też dwie inne paletki z Inglota- jedna w ciemnych inna w jaskrawych kolorach. W mojej przepastnej szufladzie z zapomnianymi kosmetykami mam też wiele innych cieni, które mnie zawiodły więc postanowiłam uch Wam nie prezentować.

PODKŁADY I PUDRY
W tej kategorii są dwa produkty, którym jestem absolutnie wierna od wielu już opakowań i z pełnym przekonaniem mogę je Wam polecić a są to:
-podkład Revlon Colorstay- dla mnie absolutna rewelacja i KWC. Z żadnego podkładu nigdy nie byłam równie zadowolona, potrzebuję produktów dość mocno kryjących, oraz nie przetłuszczajacych skóry i podkład Colorstay sprawdza się w tej roli idealnie!
-puder odbijajacy światło Vipera- mój kolejny hit wszech czasów! Puder ten jest transparentny i doskonale wykańcza makijaż. Skoro stosuję podkład dość mocno kryjący kryjący puder jest mi absolutnie zbędny. Puder ten ma jeszcze inną zaletę- cenę- kosztuje około 25 zł.
Na zdjęciu prezentuję jeszcze inny podkład który również darzę sympatią oraz puder, który stosuję w przypadku konieczności wykonania w ciągu dnia poprawek. 

TUSZE
Zacznę może od tuszu do kresek, który również towarzyszy mi również od kilku już lat i którego nie planuję zamienić na inny- jest to Eyeliner Manhattan, zdecydowanie mój ulubiony
Jeśłi chodzi o tusze do rzęs to mam tu mały sekret- aby dodać rzęsom objętości ZAWSZE używam białej bazy, która dodatkowo odżywia rzęsy. Zwykle kupuję podwójne tusze Loreala, baza taka jest wyjątkowo wydajna, jeden tusz starcza mi na około rok!
Tuszu do rzęs szczerze mówiąc nie mam ulubionego, mam ewentualnie takie, które mogę odradzić Na zdjęciu prezentuje tusze, których aktualnie używam i polecić mogę każdy z nich 
BRONZERY I RÓŻE
Moja kolekcja w tym zakresie nie jest zbyt obszerna, mam bowiem jedynie 2 bronzery i dwa róże. Mój ulubiony bronzer jest z Firmy Astor, ma delikatnie opalizujące drobinki i skonstruowany jest w formie mozaiki, dzięki czemu możemy same decydować o natężeniu brązu.
Mój obecnie ulubiony róż pochodzi z firmy za którą nie przepadam,a mianowicie z Avonu

BŁYSZCZYKI I POMADKI (A)
Zapewne będziecie zaskoczone ubogością statu mojego posiadanie w tej kategorii Mam jedynie 3 błyszczyki i jedną pomadkę, ale z każdej z tych rzeczy jestem bardzo zadowolona. Są to 2 błyszczyki z Rimmela- jednen w naturalnym, cielistym kolorze, drugi w odcieniu pięknego korala. Inny błyszczyk pochodzi z Sephory ma gęstą konsystencję, jest transparentny i posiada delikatne drobinki. Jest cudowny na wiosnę i lato! Moja jedyna szminka ma intensywny różowy kolor i doskonale sprawdza się zarówno w wieczorowych makijażach jak i dziennych.

I COŚ JESZCZE.....
Mój kolejny superhit!!! Płyn duraline z Inglota, który pięknie wysyca pigmentację cienia i dodatkowo sprawia, że staje się on wodoodporny. Dodatkowo moja wodoodporna kredka z Sephory, po którą z próżności chętnie sięgam latem nad morzem, nie zmywa się nawet po kąpielach I na koniec pęsetka również z Sephory.

Edytowane przez trt
Czas edycji: 2012-04-02 o 23:07
|