|
Dot.: Aborcja
Ja osobiście nie wyobrażam sobie, że mogłabym usunąć ciąże.
Chce mieć dzieci, ale w odpowiednim czasie i właśnie dlatego dbam o to, żeby w tą ciążę nie zajść. Ale wiadomo różnie się może zdarzyć.
Uważam, że każda kobieta powinna mieć prawo do tego, czy chce urodzić dziecko. Ale powinnam myśleć o tym już wcześniej i ciązy zapobiegać.
A nie traktować to jako formę spóźnionej antykoncepcji.
Co do ciąży po gwałcie i jeżeli np dziecko miałoby się urodzić zniekszałcone, niepełnosprawne czy bardzo poważnie chore to jednak wtedy aborcja według mnie może być uzasadniona.
Ciąża to wcale nie jest taki 'normalny stan'.
A jak urodzisz dziecko wszystko się zmienia. Fajnie, kiedy ma się przy sobie kochającego partnera, wtedy można się cieszyć szczęściem.
Ale jeżeli scenariusz jest najgorszy z możliwych i nie ma ani partnera, ani środków na wychowanie czy leczenie dziecka, to kto da pieniądzę? Pod kościoł żebrać czy od ludzi? Nikt nie będzie ciągle łożył na utrzymanie dziecka jednego z wielu....Bo jest mnóstwo, niechcianych niekochanych dzieci.
I to naprawdę jest tragedia dla dziecka, kiedy nikt go nie kocha. Albo np, kiedy urodziło się w patologicznej rodzinie i żyje w nędzy, jest niechciane, a na dodatek jego rodzice się nienawidzą.
Skrajny przykład, a jednak.
Życie jest brutalne.
__________________
 47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
Edytowane przez syklamen
Czas edycji: 2012-04-02 o 22:43
|