Hej,

nocka jak nocka nieprzespana

ale co tam zaczynam się przyzwyczajac
zastanawiam się w jaki buty się wbiję jak pojadę na te usg

bo chyba nie w papciach a tylko w nie wchodze bez większego problemu. dziwnie mi z tymi stopami

zawsze stópki miałam zgrabne szczuple a teraz takie sloniowate

no i od tygodnia gdzies nie mam priblemów z grubszą sprawa w kibelku

wrecz chadzam czasem dwa razy dziennie dzisiaj to nawet w nocy
mój tata zawozi mnie na usg i wczoraj dzwoni do mnie i sie pyta czy nie mam jakiegoś miejsca do spania dla niego bo w domu to istny dom wariatów

mama wczoraj miała 11 psów do strzyżenia

( z tym ze z tym spaniem to zartował oczywiście

) i mówi żebym sobie zabrała ze soba torby do szpitala to po usg mnie zaraz zawiezie i moze juz bym urodziła

zartowsniś sie znalazł
a moje papugi wczoraj zasrały mi komodę i panele

no ale przeciez musze je wypuszczac

i latałam za nimi z papierem i ścierałam gówienka

a te sie nabijały ze mnie

i na złośc kupy strzelały
a wracając do słoniowatych stóp czy macie jakieś sposoby na te puchnięcia dodam że wyzsze ułożenie nóg na mnie nie działa i tylko mi drętwieją wtedy
