2006-12-29, 04:36
|
#5
|
KWC
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 990
|
Dot.: jak się zmotywować???
Kiedyś, jak mialam dobry okres na chudnięcie, sport i te sprawy:
powiesilam sobie nad łóżkiem zdjęcie modelki, wycięte z magazyni, w samym bikini, a do tego dokleiłam swoją głowę. Wyszło bardzo realistycznie i co spojrzałam na ten fotomontaż-chciało mi się robic skłony 
Jak miałam obrzydliwą ochotę na coś nieprzepisowo kalorycznego- ściskałam sobie skórę na udach, zeby zobaczyć cellulit. Odechciewało mi się jeść od razu Raczej płakać 
Kupilam sobie markowe spodenki sportowe. Nowe ciuchy chętniej się zakłada, poza tym były takie sportowe, że aż szkoda było je marnować. No więc nawet żwawo brałam sie do roboty 
Nie jadłam po 17. Nic. najpierw było trudno, ale mówiłam sobie: jesli coś zeżresz, umrze Tata! No i za każdym razem jak ręka mi w stronę lodówki, myślałam sobie- Jezus maria, przeciez nie chcę usmiercić ojca (może dziwne, ale na mnie działało)
Ale to było dawno. Teraz jestem pięknie upasiona i znowu muszę się zabrać za siebie.
|
|
|