[gloria0505]

Witam dziewczyny,
mam pewien problem. w styczniu zrobilam 2miesieczna przerwe w braniu tabletek yaz. okres dostawalam normalnie. ostatni 5marca i wtedy tez zaczelam znow brac tabletki. wlasciwie to 6marca zaczelam brac bo nie mialam jeszcze 5-go wykupionego opakownaia. przeczytalam ulotke dokladnie, wiec wiem ze w takim wypadku przez pierwsze 7dni powinnam stosowac dodatkowo prezerwatyw.21marca wyjechalam z chlopakiem na 2dni i tam tez uprawialismy seks(ja bralam nadal tabletki a on mial prezerwatywe).rozowe tabletki skonczyly sie w srode (28marca)ale ja zrobilam glupote i postanowilam wziac ta zupelnie pierwa tabletke, ominieta z 5marca kiedy to dostalam okres a tabletek jeszcze nie mialam. tak wiem ze nie powinnam. ale wiem o tym dopiero teraz gdy przecyztalam drugi raz ulotke. tak wiec ostatnia tabletke placebo wzielam zamiast w niedziele to w poniedzialek. zazwyczaj przy trzeciej dostawalam okres.dzis jest piatek a okresu nadal nie widac ani nie slychac. nie wiem co mam teraz zrobic czy sie zupelnie tym nie przejmowac, zrobic test jako ze skoro wzielam pierwsza tabletke dopiero drugiego dnia okresu to cos nie zadzialalo i jedyna ochrona byla tylko prezerwatywa ktora mogla zawiesc? nie mam pojecia co sie dzieje. moze to te 2miesiace przerwy sa powodem takiej sytuacji? pomozcie bo dostaje w glowe!