Dot.: Boję się że go strace...
To w ogóle żadna przyjaźń i nazywając w ten sposób jakąś niedojrzałą relację obrażasz ludzi, którzy naprawdę potrafią być dla siebie przyjaciółmi. Pytasz co masz/miałaś zrobić? Tak, wg. mnie zerwać z nim kontakt bo skoro tak go lubisz to chyba wiadomo, że go ranisz/on sam się rani czując coś więcej do Ciebie. To dobrze Ci ze świadomością że Twój niby przyjaciel cierpi pośrednio przez Ciebie. Jakbyś była mądra to byś to ukróciła, może kiedyś znowu by się odnowiło jakby on się ogarnął, znalazł dziewczynę, Ty faceta. Ale absolutnie nie działa to teraz jak widać po tej chorej sytuacji, która wyniknęła.
|