Dot.: Hokus pokus, czary mary, idźcie precz ślubne koszmary! PM2013 cz. 14 :)
Witam się z wami kochane - mogę chyba te święta zaliczyć do najkoszmarniejszych - narobiłam się jak dzika świnia, teść nie raczył wyjść z pokoju na obiad a ja w nocy się pochorowałam tak, że przez 18h nie byłam w stanie się ruszyć. Na szczęście wróciłam do żywych.
__________________
Ćwiczę z Ewką, bo nic się samo nie wydarzy!
Skalpel: 48 + 17
Skalpel II: 3
Bridezilla
|