Nie podpisuję jeszcze!
Tylko musimy to obgadać. Ja znam godziny i znam płacę, ale jeszcze będę negocjować, więc to się zmieni. A godziny są dlatego niejasne, że dzieci są jeden tydzień u ojca a jeden u matki, więc nie wiemy co wpisać (rozdzielić godziny z jednego tygodnia na dwa i to wpisać w tygodniówkę?). Mój grafik wygląda tak: jeden tydzień zajmuję się dziećmi cały tydzień:
od 7 rano do 8.30 (wyprawiam je do szkoły)
od 5 popołudniu do około 22 (kładę je spać)
tak jest od poniedziałku do piątku.
Później weekend spędzam z nimi cały (ojciec będzie z nimi też spędzał czas ale to zależy od jego grafiku, może być że będę z nimi od rana do wieczora a może to być tylko pół dnia).
Następny cały tydzień mam kompletnie wolny.
Ustaliliśmy zakres obowiązków (dzieci+trochę sprzątania, bez prania i prasowania, bez gotowania i bez ogródka, zwierząt etc. - zostaje mi tylko układanie rzeczy, odkurzanie, ścieranie kurzy itp.).
Płaca 350 euro/miesiąc + jakiś kurs językowy (francuski)
Negocjować będę, bo za lot nie chce zapłacić w żadną ze stron i nie wiem co z :
biletem miesięcznym/biletami (wiem, że dużo jeździ, powiedział, że może mnie podrzucać codziennie do brukseli na mój czas wolny, szczególnie w tym wolnym tygodniu) ale i tak czasem będę komunikacją jeździć
nie wiem co z komórką (jakaś karta z belgijskiej sieci żeby mógł sie ze mną kontaktować)
Sorki, że w poprzednim poście wyraziłam się niejasno.
---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------
O, bo ja napisałam "jeszcze nie dogadałam wszystkich szczegółów co do pieniędzy i ilości godzin " rzeczywiście mogłaś to tak zrozumieć
Miło, że się martwisz o mnie