[emigra]

Napisane przez mag_99

no i dobrze, że się wygadałaś, w końcu kto zrozumie Cię lepiej jak nie my - mające te same odczucia
a co do czoła - a może jej się ciemieniucha zaczyna?

No wlasnie nie wiem czy ciemieniucha - na glowce poki co nic nie ma.. ale na tym czolku to na srodku, miedzy brwiami zrobily sie takie suche luski wczoraj, smarowalam oliwka, troche ich zeszlo ale sa nadal no i uszka myslalam ze ma po prostu skore po tatusiu bo mojemu mezowi sie luszczy skora przy uszach... ale to co Jula ma to katastrofa jutro bedzie polozna to skonsultuje.. bo u pediatry bedziemy za miesiac ...
wyczytalam ze takie objawy (srodek czola luszczacy sie i uszy) moga wystepowac przy skazie bialkowej



Evcisz, jeszcze raz gratulacje - dzielna bylas
Karolca, no wlasnie matka jest sie na cala dobe ... ojcem niekoniecznie... oni nie sa uwiazani .. i pewnie dlatego inaczej podchodza do dziecka, maja dystans... Ja go nie mam. Mimo ze nie lece na kazde stekniecie corki i nie biore jej na rece to nie mam dystansu, bo potrafie patrzec jak placze, lezec obok niej i plakac z nia..