|
Dot.: aktywność dziecka w brzuchu a temperament po urodzeniu
U mnie było dokładnie na odwrót. Synek w brzuchy był oazą spokoju. Leżał grzecznie, czasami się przeciągał. A teraz, diabeł wcielony. Nawet na moment nie usiądzie. Biega, krzyczy, piszczy, stuka, hałasuje...
A synek mojej przyjaciółki był bardzo aktywny w brzuchu. Kopał ją straszliwie. A teraz oaza spokoju.
Edytowane przez Harrods
Czas edycji: 2012-04-12 o 12:12
|