Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - z rodziną dobrze tylko na zdjęciu...
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-04-13, 09:03   #1
Think green
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 59

z rodziną dobrze tylko na zdjęciu...


Witam Was wszystkich, postanowiłam napisać ponieważ sama już sobie rady nie daję przeglądam czasami Wasze rozmowy i widzę że tutaj mi doradzicie. Historia może być trochę długa.

Wyszłam za mąż 2 lata temu. Mam 29 lat, mój mąż tyle samo. Nie mamy wspólnych dzieci. Ja posiadam córeczkę z wpadki młodzieńczej ale z facetem z którym mam córkę świetnie się dogadujemy, płaci alimenty regularnie jeśli ma jakiś finansowy dołek to nie robię awantur tylko przymknę oko - jest to ważne żeby naświetlić Wam sytuację że nie jestem konfliktowym typem człowieka

Problem leży w starszej siostrze mojego męża. Pomijam fakt, iż potrafi ona zadzwonić do nas 15 razy dziennie (sama ma męża i syna), ale największy problem jest taki że jest między nimi jakaś chora zboczona relacja mąż zaraz po pracy nie wraca do domu tylko najpierw odwiedza swoją siostrę, gdy między nami jest jakiś zatarg pędzi się żalić do siostry a ona namawia go żeby się ze mną rozwiódł, ostatnio zagląda nam nawet do łóżka - dlaczego dzieci nie mamy. Non stop zachwyca mnie swoimi radami i naukami, niezapowiedzianymi wizytami. Mąż informuje ją o każdym szczególe z naszego życia. Siostra oczywiście ma ciągły problem do którego rozwiązania niezbędny jest jej brat - nie mąż - brat.
Mój mąż ma jeszcze jedną siostrę, młodszą która sama zauważyła chyba coś chorego w tej relacji ponieważ odcięła się od rodziny, i mimo że mieszka bardzo blisko utrzymuje sporadyczny kontakt.
Przykład inny: ja ubrana, mąż ubrany, córka też i mamy jechać do mojej mamy do szpitala w odwiedziny, ale nagle jego siostra zadzwoniła że trzeba na działkę jechać kosić trawnik to zgadnijcie co zrobił mąż? biegiem pognał pomagać siostrze. a ja na autobus do szpitala.
Mogłabym tu mnożyć przykłady. kiedyś mieliśmy romantyczny wieczór (córkę zabrał mój młodszy brat wraz z dziewczyną do siebie), zrobiłam kolację, świece, sexowna bielizna. telefon siostry jeden, drugi, trzeci...czwarty...poniew aż ona ma "depresję" i musi z bratem nawijać o zakupie nowej firany do kuchni i jaki fajny film oglądała.
Ostatnio szwagier (mąż tej siostry) do mnie zadzwonił i poprosił o spotkanie w 4 oczy. On też widzi ten problem i wystąpił o rozwód. On nie ma żony dla siebie musi ją dzielić z jej bratem Chce tylko aby sąd orzekał o winie i poprosił mnie abym była świadkiem na rozprawie. Ja również myślę o rozwodzie ponieważ w czasie ostatniej awantury mąż powiedział mi że jeśli jeszcze raz powiem coś obraźliwego o jego siostrze to między nami koniec, więc odpowiedziałam mu że się zgadzam, chcę końca naszego małżeństwa. Pobiegł do siostry na skargę przyszedł z instrukcją tego jak mnie oboje w sądzie zniszczą.

Jak tak żyć można? Co mi doradzicie? Boję się że w sądzie zaczną sobie robić przedstawienie i wciągną w to moją córkę
Think green jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując