|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
|
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012
Kurde, boli mnie troszke migdal, ide po 15 do lekarza, bo mam rope na migdale to chyba jakas angina, ale nie boli mnie jeszcze bardzo i nie mam goraczki.
Oczywiscie wszystkie m-sca zapelnione w przychodni do internisty, ale powiedzialam ze karmie i potrzebuje lekarza by szybko interweniowac i wcisnela mnie.
Cholerka pewnie jakis antybiotyk bedzie potrzebny, mam nadzieje ze dostane jakis ktory mozna przy karmieniu.
Cytat:
Napisane przez Mravka
Dziękuje Kochana  masz racje wiem...ale czasem juz czlowiekowi nerwy puszczaja i poprostu czara goryczy się przelewa. Ja w ogole podziwiam jak Ty dajesz rade z dwojka dzieciaczkow. Ja na chwile obecna jestem w takim stanie frustracji ta sytuacji,ze nie wyobrazam sobie siebie z dwojka...ba trojka(taka byla nasza wizja rodziny....ale na chwile obecna ciezko mi ja podzielic  )
Najlepsze jest to,ze karmie Go..je je...za chwile sie prezy,wygina...robi czerwony i tak pociaga glowa w tyl,ze mi wykreca suta(az mi swieczki w oczach staja..jak nie zdarze Mu "zabrac")..Wydaje mi sie,ze sie najadl..bo uspia. Ja cichaczem robie zrzut do lozeczka i wtedy tadam! oczy otwarte, mlaskanie i ryk! wiec znowu to samo..Kiedys karmienie zajmowalo Nam 12min! a teraz..po pol godzinie jak dobrze pojdzie jest opity i usypia na mnie(teraz tez lezy i wyczekuje momentu aby Go przelozyc do lozeczka)
Oj az sie boje tych wszystkich kryzysow ja chyba malo odporna jestem i za bardzo sie wszystkim przejmuje biorac to jako osobista porazke..
.
|
Oj skad ja znam to wykrecanie brodawki w kazda strone...a wtedy przewaznie mysle, ze pojadl i ze sie bawi wiec jak spiacy to tez klade do lozeczka i mam to samo, ze maly polezyz rekami w gorze jakby byl nie wiadomo jak bardzo ululany a po chwili placz jakby nie wiadomo co sie dzialo jakby byl strasznie glodny (a pojadł przed momentem) no ale zaraz po wzieciu na rece ciisza
Czytalam fajna ksiazke, juz o niej pisalam kiedys: "Każde dziecko moze nauczyc sie spac" ale nauka odnosi sie do starszego dziecka, jednak bardzo madrze tam pisze. Ze jesli dziecko zasypia na reku a np jesli po chwili budzi sie w innym miejscu jak nawet najpiekniejsze lozeczko, to nagle mysli co jest grane? Przed chwilka bylem w cudownych cieplych ramionach, czulem zapach mamy, a budze sie i jestem sam w lozeczku, to nie jest to cudowne m-sce w ktorym zasnalem, trzeba wszcząć alarm. A dziecko wszczyna alarm placzac. Dlatego tak placze jak je sie odklada do lozeczka.
A co do mnie, teraz mam mame bo ma urlop, wiec zajmuje sie starszym, ale jak maz wrocil do pracy i bylam do prawie 15 z dwojka sama to bylo naprawde ciezko. Najgorsze jest to ciumkanie malego bo wtedy trudno mi z Filipem sie bawic, gdy Szymona mam na piersi, tym bardziej ze musze uwazac, bo Filip ma takie niespodziewane ruchy a boje sie zeby np Szymon nie zarobil zabawka w łepek.
Albo pora sniadania czy obiadu chce przyszykowac nam sniadanie, nakarmic Filipa sniadaniem czy obiadem i nei wiem czy nakladac czy nie, czy ten ssaczek przypadkiem nie bedzie chcial dociumkac i to jest niefajne. Bo zal mi np wtedy Filipa, ze musi czekac albo co gorsza wystygnie mu jedzenie. No ale wiem, ze w miare uplywu czasu bedzie lepiej, bo maly bedzie sobie wydluzal przerwy w jedzeniu, przynajmniej mam taka nadzieje
A i jeszcze co jest denerwujace, jak Szymona przebieram czy karmie wtedy Filip jest bardziej zlosliwy, chce na siebie zwrocic uwage albo woła mnie kiedy ja unieruchomiona z ssaczkiem na cycu.
Cytat:
Napisane przez desia888
A jak bylam sama i chcialam np sie wykapac to wkladalam go w lazience do hustawki (lub jak ktos ma lezaczek ) i sie kapalam, On mial mnie na oku i ja Jego 
|
Czego to ja tez nie wymyslalam zeby cos zrobic a zeby miec przy tym malego na oku Nawet fotelik do karmienia i maly w foteliku siedzial, mial mnostwo zabawek przy sobie i ja moglam sie spokojnie wykapac a lazienke mam ciasna ale co tam, dalo sie rade
__________________
FILIPEK
Edytowane przez Aguśkaa83
Czas edycji: 2012-04-16 o 14:47
|