smoczek uspokajający- problem
Witam.
Mam taki problem...
Mój synek ma prawie rok i bardzo kocha swój smoczek.
Jeśli by mógł to miałby go prawie cały czas w buzi ale staram się mu go dawac tylko do spania lub w kryzysowych sutyacjach 
i tu pojawia się problem: otóż przebudza się w nocy i jeśli nie znajdzie swojego "pocieszyciela" to nie zaśnie ponownie...
więc muszę wstawać średnio po 4 razy w nocy tylko po to żeby mu go podać
właściwie to przez większą częsc nocy go ma...
i tak się zastanawiam już jakiś czas czy mu go nie odstawić?
czy jesli już o nim zapomni to będzie w stanie sam zasnąć po przebudzeniu czy tylko utrudnię sprawę - problem nocny nie zniknie i będę i tak musiała pomóc mu jakoś inaczej zasnąć ...?
myslicie że to coś pomoże?
z drugiej strony jak zabrać mu coś co On uwielbia? 
miał ktoś podobny problem?
|