Dot.: to co lubię z pazurkiem
Pewex - Dziunia.
Kojarzysz taką piosenkę? Usłyszałam ją w głowie, gdy włączyłam zdjęcie.
Wiadomo, każdy ma swój styl i w ogóle, ale skoro już pytasz o zdanie, to mi wieje tandetą (nie powiem, że taniością bo widzę że nie bardzo potrafisz zinterpretować wypowiedzi wizażanek i już zarzucasz jeżdżenie po ludziach ze wsi). I powiedziałabym, że jest to tornado tandety - na mój gust. Wszystko osobno - spoko. Jak już ktoś wyżej powiedział, mocny akcent plus niewyróżniające się ciuchy i masz sukces.
I nie kieruj się zasadą - nie ważne co o mnie mówią, ważne by mówili. W końcu cię to zgubi.
EDIT: Pamiętam, że były modne "skórzane" legginsy i wzory zwierzęce. Ale raczej niekoniecznie zestawione na hura, wszystko razem misz-masz. Co za dużo to nie zdrowo.
Edytowane przez catlady
Czas edycji: 2012-04-18 o 21:38
|