Dot.: Doskonały wygląd w najdrobniejszych szczegółach cz.XIII
Hej dziewczyny.
Przy okazji w Rosmanie kupilam dzisiaj eye liner bo chcialabym sie nauczyc jakas tam kreseczkę tworzyc na moich niesczesnych powiekach, kupiłam wiec czarny w pisaku Lovely za 5 zł bo nie chciałam szalec a on mial słuzyc tylko do nauki, ale tym sie nie da kompletnie nic (!!!) zrobic, no chyba ze ktos chce chamska grubą kreche bo trzeba go solidnie przycisnac zeby wydobyc pigment z koncówki pisaka, natomiast jak sie go docisnie to najcieńsza czesc koncowki sie ugina i malujemy solidna gruba kreche półprzezroczysta i tzrba 100 razy poprawiac ja cie krece jaki bubel jestem wsciekła bo mi szkoda nawet tych 5 zł na to  
ooo jaaa trzymajcie mnie, w dodatku teraz całkowicie przestał malowac aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aa
Edytowane przez 1985SiWA
Czas edycji: 2012-04-21 o 14:08
|