[malinka23231995]

Napisane przez pin up girl1991

jeśli chodzi o mnie to nowa linia to dno probowałam trzech: nie lam sie, nawilzanie po brzegi i szczesliwe zakonczenie pierwszy poza zapachem nie dawal nic fajnego nawilzajacy strasznie mi puszyl moje sianowate wlosy a tego szczesliwe zakonczenie uzywalam zaraz po fryzjerze i scieciu zniszczonych koncow ponoc mial zapobiec rozdwajaniu etc ale po dwoch tyg konce znow rozdwojone, tych szamponow uzywalam z odzywkami a z serii nawilzanie po brzegi mialam caly pakiet jedyne co fajnego mozna o nich powiedziec to zapachy i opakowania bo stara wersja miala gorsze, brzydsze buteleczki ale za to lepsze i skuteczniejsze dzialanie

Mam dokładnie te same odczucia Próbowałam wszystkich w nadziei, że których z nich choć po części działaniem przypomni te dawne, znakomite szampony.. niestety. Nawilżenie po brzegi paradoksalnie wysuszyło moje włosy jeszcze bardziej Grawitacji nie działało ale nie tak jak trzeba Nie miałam lekkich uniesionych włosów tylko rozpuszone sianko (sianko po tym ich nawilżeniu) Pozostałe działały tak samo "znakomicie" W końcu się poddałam i przestałam szukać cudu w tej ich nowej linii. Po prostu zniszczyli swoją renome tym szajsem ;/ Bo (co przyznać muszę) choć opakowania, nazwy, żywe barwy i bombowe kampanie reklamowe przyciągają klientów, to konsumentki które wcześniej stosowały dawne ich produkty szybko zauważyły różnice.