|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Podobno najlepszą metodą w takich sytuacjach jest ignorowanie, więc o ile rodzic robi tak celowo, żeby czegoś dzieciaka nauczyć to nie mam nic przeciwko. Ostatnio nawet byłam świadkiem takiej sytuacji- ludzie się gapili jakby było na co, zaraz wredne komentarze, że co to za matka, a nikomu jakoś do głowy nie przyszło, że może ona specjalnie obrała taką metodę. Podejrzewam, że gdyby była na zakupach z mężem któreś z nich zabrałoby dzieciaka i byłoby po problemie, ale w tej sytuacji uważam, że zrobiła dobrze.
|