2012-04-29, 01:45
|
#263
|
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
Napisane przez aa2
no to gratuluje wiedzy w zakresie wozkow-wiesz juz wszytko 
na szczescie w autobusach sa miejsca przeznaczone na wozek i mam wtedy gdzies zatloczenie
jakos do tej pory kazdy wiedzial ze ma sie przesunac i zwolnic miejsce-najwidoczniej jestem szczesciara ktora trafia na ludzi z normalnymi pogladami ze matka z dzieckiem tez dotrzec gdzies musi
swoja droga na poczet ludzi bezdzietnych taka mama widzac pelny autobus poeinna czekac do godzin nocnych zeby do autobusu wsiasc bo wtedy raczej  tloku nie ma
|
Strasznie wyolbrzymiasz... Jak zresztą niejedna matka w tym wątku.
Uważasz, że ktoś nie może mieć absolutnie prawa do jakiegokolwiek "ale" gdy jest masakryczny tłok i matka chce wejść z wózkiem? Widzę że nie starasz się zrozumieć drugiej strony. I jak tu nie używać słowa "święte krowy"...
Gdyby miejsca dla wózków były zajęte to i tak weszłabyś ze swoim? 3cim w autobusie na przykład. I powiedziałabyś "przecież nie będę czekać na nocne godziny"
i tu zgadzam się już ze zdaniem które padło w wątku: nie wyobrażam sobie nie mieć auta gdybym miała dziecko .
Bezpieczeństwo i zdrowie maleństwa byłoby dla mnie najważniejsze. Nie raz jadąc autobusem głowa mnie bolała od hałasu, tłukących się szyb o szczeliny, głośny silnik, itp. Nie narażałabym dziecka na hałas który może powodować u mnie ból
|
|
|