[natkaa]

Napisane przez 123sciri

anakazar no to teraz czuję się całkowicie skuszona

naatka też nienawidzę upałów dlatego spędziliśmy cześć dnia na basenie.

Zabezpieczyłam sobie i Lenie włoski masełkiem shea i chyba nieźle poskutkowało - u mnie zrobił się puch i fale ale włosy nie wydają się przesuszone od chloru, wcześniej stosowałam olej kokosowy i raczej nie było tak fajnie

Mi z tego gorąca nawet się nie chce tyłka ruszyć. Za to umyłam włosy i znów muszę peany wygłosić na rzecz pasty waniliowo-mandarynkowej. Powiem Wam, że gdybym miała wybierać ze wszystkich kosmetyków do stylizacji JMO, to pasta na dzień dzisiejszy jest moim faworytem.

Robi z moimi włosami wszystko o co mi chodzi. Pełne, elastyczne, błyszczące i przestają się puszyć (wierzchnia warstwa zawsze mi lekko odstaje). I takie są "zdrowo-ciężkie". Strasznie mi się to podoba, ale już nie przynudzam, bo monotematyczna jestem, wiem I mam nadzieję, że Wam też posłuży, bo się załamię...