Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 055
|
Dot.: Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII
Znowu piękne słoneczko dzisiaj tylko mogło by być troszkę chłodniej
Cytat:
Napisane przez kism
Ja nie byłam nerwowa, tylko po prostu tak straaaaasznie nie mogę się doczekać Dziś znowu mam więcej skurczów, ale jak zerkam na zegarek, to widzę, że nic z tego, zero ładu i składu w nich, raz kilka po 5 min przerwy, raz 15, potem 5, a potem 2h spokoju...
Pewnie, damy radę! Jak to któraś kiedyś napisała, jak jej mama mówi - weszło, to i wyjść musi
|
Oooo! ciekawe kiedy się zbierze na poważniej! a bolesne masz te skurcze? jakie to mniej więcej odczucie? Dziękuję za gratulacje
Cytat:
Napisane przez niunia32
Cześć!!! wróciliśmy w końcu do domu. Brat przywiózł mi łóżeczko turystyczne z materacem, fotelik samochodowy, który będzie u mamy w aucie.
mąż mi dzisiaj powiedział, że brzuch mi opadł. ja tam nie widzę. mama powiedziała, że faktycznie.
dzisiaj to co chwilę w wc lądowałam sikać. wyszliśmy od rodziców do kościoła, zachaczyłam o dom, bo znowu musiałam, pod kościołem znowu, na samym początku mszy i w trakcie, ledwo doszliśmy do teściowej i tak co chwilę
|
faktycznie dziwne z tym brzuszkiem, może Malutka się jakoś inaczej ułożyła?
Cytat:
Napisane przez śliweńka
ja też miałam zamkniętą, gin mówił że na szybki poród się nie zapowiada, że paciora jeszcze zrobię i co na kolejną wizytę nie poszłam, na IP miałam rozwarcie na palec, a na bloku porodowym chwilę później już na trzy palce
|
dajesz nadzieję, że może akcja będzie się w miarę szybko rozwijać a nie gooooooooooodzinami!:brzy dal:
Cytat:
Napisane przez Timii
ale ja Wam dziewczyny zazdroszczę takiego weekendu! u nas dzisiaj to jakieś apogeum 3st na dworzu więc musimy ogrzewać dom, pada i do tego tak wieje że chciało mi głowę urwać w mieście. oboje z mężem byliśmy w kościele w zimowych kurtkach jak mała się urodzi to będziemy musieli pewnie wkółko grzać i to ostro bo w domu tylko 16stopni chyba poproszę koleżankę żeby mi pożyczyła dla niej kombinezon zimowy bo spacerów nie odpuszczę
|
Ale zimnica współczuję!
Cytat:
Napisane przez rozowa1987
ogolnie mam termin na 4 maja wtedy mam jeszcze pójść na ktg jak nic niw wykarze to 10 maja na wywołanie.więc pewnie mnie dziewczyny wyprzedza z porodami 
|
Trzymam kciuki, żeby Cię wzięło niedługo i żeby wywoływanie nie było konieczne
Cytat:
Napisane przez mar2sia
W piątek mam wizytę i lekarz zdecyduje, nie wiem dokładnie jak chce wywoływać. Mówił, że albo szybko w niedzielę (kiedy ma dyżur) albo od poniedziałku położy mnie na oddziale i pójdziemy wolniejszą procedurą. Cokolwiek miał na myśli 
|
Ciekawe jak te procedury wyglądają
Cytat:
Napisane przez moniczka1302
dziekuje za otuche
Ostatnio sie troche przelalamalm i poszlam sobie cos kupic do ciucholandu.
Ale mnie dołują tez inne sprawy, znajomi mnie tez trochę zdołowali - no niestety naleze do osob, ktore biorą za bardzo pewne rzeczy do siebie i tłamszą to w sobie. Np. mowia, ze oni to by sobie mieszkania w starym bloku nie kupili bo to bo tamto... no przykrto mi sie robi jak takie cos slysze, bo my z mezem musimy na to ciezko pracowac i nikt nas nie wspomogl finansowo w takiej inwestycji. Owszem, wolalabym pic sobie kawke na tarasie we wlasnym domku ale co, mam sie zapozyczyc w banku na niewiadomo ile i potem sznur na szyje jak mi sie nie powiedzie w zyciu?
Lubie moich znajomych, ale takie komentarze wbijaja mnie w ziemie...
---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------
Na dodatek to nie wiem czy mnie dzis nie zawialo za mocno bo zaczynam smarkac i kichac a glowa m i pęka z tego wiatru
oczywiscie + opuchlizna
|
Moniczko dziwnie z tymi znajomymi. Jedni mogą sobie pozwolić na dom, inni na nowe mieszkanie, inni na stare a jeszcze inni to cieszyliby się jakby mogli mieć cokolwiek byle własne. Ci to to mówią to pewnie z takich co dostali coś na start albo mieli pomoc? My zdecydowaliśmy się na stare mieszkanie tak jak Wy, ale cieszymy się przeogromnie, że mamy własny kącik i takie mieszkania też mają swoje plusy, np. u nas w okolicy starsze osiedla mają o wiele więcej zieleni, bloki są oddalone od siebie i jest bardzo funkcjonalny rozkład pokoi Wiadomo, że nowe mieszkania mają inne plusy, domy też. Też musieliśmy sobie radzić sami, ale nie wyobrażam sobie że mając z górki czyli np. pomoc czyjąś, żeby powiedzieć komuś kto sam ciężko na coś zapracował, że ja bym się na to nie zdecydowała Nie przejmuj się takim gadaniem, chodź z główką do góry i pękaj z dumy, że dzięki własnym siłom macie swoje gniazdko A jak z przeprowadzką? Dalej planujecie?
Cytat:
Napisane przez Ewunia_1984
 7 maja mój wielki dzień choć ja nadal liczę na moją dzidzie, że zaraz wyjdzie bo jest mi już strasznie ciężko.
A Ty MOniczko1302??? Zapowiada się coś na wcześniejszy poród czy spotykamy się 7ego w szpitalu???
Ja też to wszystko zrobiłam, ale nic nie pomogło
Ja jak wczoraj zobaczyłam swoje stopy to myślałam, że ze śmiechu padnę. Nawet paluszki mam takie...tłuściutkie!!!:ha haha:
W ogóle przez ta ciężką końcówkę chyba mi odwala. Normalnie trzeci dzień ryczę bez powodu. Leżę sobie i nagle łzy mi lecą i płaczę...
Centipede, gratuluję egzaminów
Śliweńko, możesz mi napisać jak się czujesz po cc???
|
Dziękuję Ewunia już niedługo! Zleci szybko, zobaczysz
__________________
Dominiczka jest już z nami
25.05.2012r.
|