2007-01-04, 20:45
|
#1806
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 156
|
Dot.: Próbować do skutku!!!!!!!
Część dziewczyny,
dzwoniłam dziś w mojej sprawie i tego dłuuugiego cyklu do mjejgo lekarza.
Bardzo możliwe, że przez chwilkę...byłam w ciąży...biochemicznej. I nawet o tym nie wiedziałam. Czegoś jednak zabrakło...
Pytałam o Duphaston. Super podniósł mi temperaturę w II fazie cyklu, więc działa. Nie mam też skutków ubocznych w trakcie jego zażywania. Obowiązkowo zostaje ze mną w najbliższych cyklach. Mam nadzieję, że w tym cyklu się uda w 100 procentach. II cykl z tym lekiem i innymi wspomagaczami...zobaczymy .
Luteina to nie dokładnie to samo, co Duphaston. Jest silniejszy. Ja po kilku cyklach z luteiną miałam za niski progesteron, a z Duphastonem od razu efekt (wyrażny i utrzymujący sie skok temp). Liczę, że jeszcze bardziej mi wszystko wyreguluje i już wkrótce będę mamą.
Zeby był taki skutek po luteinie, jak po Duphastonie, musiałabym wziąć potrójną dawkę luteiny...Pytałam też, czy powinnam go odstawiać po 25 dc. Lekarz powiedziała, że ciągle biągle bierze się go tylko w przypadku endometriozy lub w zagrożonej ciąży.
Sama nie wiem, co myśleć. Z jednej strony smuteczek, że może było tak blisko (nie zdążyłam z betą), a z drugiej nadzieja, że może następnym razem...
TZ ma dziś zrobić zakupy w aptece. Trzeba zacisnąć zęby i działać dalej!
Pozdrawiam
|
|
|