2012-05-01, 10:28
|
#275
|
Zakorzeniona Zmorah
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdzieś na pograniczu Śląska i Małopolski
Wiadomości: 11 691
|
Dot.: Koszatniczki
Drodzy właściciele koszatniczek, uważajcie na swoje zwierzaki w te upały. Wczoraj wystawiłam moje kosze na balkon, siedziały w półcieniu w małej klatce w drewnianym domku. Całe szczęście, że zaglądnęłam do nich w porę, po jakichś 30-40 minutach i zobaczyłam, że obydwie ledwo zipią, jedna to po wniesieniu do domu zaczęła się zataczać po podłodze, ledwo szła, z drugą było ciut lepiej. Nie wiedziałam za bardzo, co robić, więc szybciutko zawinęłam je w wilgotne chłodne ręczniczki na 5 minutek i położyłam na woreczkach z lodem, które miałam do napojów z zamrażarce, ale do końca dnia już nie chciały wyjść z klatki, nic nie zjadły, nie podchodziły nawet za namową na ich ulubione smakołyki . Na szczęście dziś już jest lepiej, odżyły, normalnie jedzą i piją i biegają. Nie wiem, co by się stało, gdyby posiedziały w tym upale minutę dłużej. Opatrzność nad nimi czuwała. Bardzo delikatne stworzenia.
|
|
|