[hania207]

Napisane przez Martarynka

Kochana a czym tu się martwić? Maluszek napewno zdrowow sobie rośnie, kurcze ja już jestem po polowie i chciałabym uchronić wszystkie przyszle mamusie od niepotrzebnego zamartwiania się bez powodu, bo to nie sluży ani nam ani dzidziusiowi, ale wiem, że to nieuniknione, bo sama stresowałam się każdą glupotką. Dopoki nic się nie dzieje, nie ma plamień, jakiś dziwnych objawów to trzeba się cieszyć i dać dzidziusiowi wszystko co najlepsze lącznie z dobrym nastawieniem i humorem i hormonami szcześcia Łatwo się mowi, ja sama na poczatku panikowałam, bolalo mnie coś - źle, przestało - też źle Teraz zaraz kończę 23 tydzień i już tak się nie denerwuje Ale to może dlatego, ze codziennie dostaje porcję solidnych kopniaczkow od Małego

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Aha i termin na pierwszą wizytę idealny wg. mnie. Za wcześnie nie ma co chodzić.

no własnie niestety chyba wszystkie kobiety panikuja
ja nie mam zadnych objawów ciazy, no moze oprocz bolacych piersi i ziewania wczesnym wieczorem
i tez mi jakos dziwnie ze nie mam mdłosci czasem mnie głupie mysli nachodza

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Napisane przez kooocur

Ja jestem przerazona....martwie sie, ze beta jest malutka. Tz mnie uspokaja ze w przedziale 4 tygodnia i tak by sie zgadzało. Jesli bedzie ok 100 to przyrasta dobrze i niby jest na 5 tydzien, ale ja uwazam, ze troche mało....

nie martw sie , przeciez nie wiesz kiedy doszło do zapłodnienia