[gosia261282]

Napisane przez tikki85

Moja Maleńka dostała chyba ode mnie katar . Niby oddycha normalnie przez nosek, ale czasami coś jej tam zalega i trzeba odciągać. Mam nadzieję, że to jednak nie katar, żeby jej nie zatykało noska . Nie wiem czy mam iść z nią do lekarza...czy przeczekać 1 dzień, żeby wiedzieć czy to na pewno katar czy tylko śluz.

Do PL chyba lecimy dopiero w czerwcu jak Andrea dostanie pierwsze szczepionki. Czytam i czytam o tych podróżach, że najlepiej przeczekać do 2 miesiąca. Wcale mi się nie uśmiecha męczyć się tu jeszcze miesiąc

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Gosia, ale milusie prezenty

A wiesz juz na jak dlugo lecicie?W dalszym ciagu sytuacja bez zmian?
Przykro mi kochana

Juz myslalam,ze Erykowi lepiej z tym katarkiem,a tu znowu jest gorzej.Tak sie meczy biedaczek ,spac chce,a nie moze bo go wybudza zatkany nos.Odsysam mu kilkanascie razy na dobe,a i tak ciagle zapchany