[Hexxana]

Basiu u mnie faza perfumowa powraca jak bumerang i niby wmawiam sobie,ze nie potrzebuje,ze juz tyle mam,ze cos tam....i w efekcie pojawia sie wyjatkowa okazja,ktorej nie moge przepuscic W tej kwestii ciezko mi sie opanowac;kolorowce,pieleg nacji czy ciuchom potrafie powiedziec stanowcze PAS a przy perfumach moja silna wola znika w oka mgnieniu.....

Jednak staram sie nad tym panowac o ile wogole mozna choc ostatnio przerzucilam sie na zakupy probek ekonomiczniejsze i na spokojnie moge przetestowac to,co wydaje sie,ze bedzie moim ulubiencem.W ten sposob zweryfikowalam prawie wiekszosc pozadanych przeze mnie perfum i uchronilam sie przed bankructwem