[izazula]

Witajcie

My juz dzisiaj całe przedpołudnie byłysmy na dworze. Efekt - nie nie zrobione .

Mam ostatnio strasznego niechcieja a do tego brak pomysłów obiadowych.

Koglus - dawno Cię nie było. Dobrze że wszystko w porządku i sobie rośniecie w siłę

Napisane przez libra777

Mój potrafi w dzień spać nawet 3,5 godz. a norma to 2 wstaje rano o 6-7 a wieczorem zasypia ok.21.
Chciałam go oduczyć ale to u nas nie przeszło wieczorem był tak zmęczony że ledwo co kolację jadł i zasypiał z rykiem a później się zrywał w nocy i płakał.
Jak powróciło dzienne spanie wszystko minęło.
Z dziećmi to tak jak z dorosłymi jedni są śpiochami inni nie i nie wydaje mi się żeby to miało wpływ na rozwój.No chyba że dziecko będzie ewidentnie mało spało nawet w nocy.

Zosia śpi teraz w systemie 12/12 h (20/21 -8/ 9). Wyjątkowo czasem wstanie wczesniej i np. jak gdzieś jedziemy autem do zaśnie. Normalnie wystarczy kilka minut poleżeć i nabiara sił na resztę dnia. Sama "zdecydowała" że nie śpi w dzień. Uznałam że nie bardzo jest sens usypiać gnoma przez godzinę a ona później śpi 30 min.

Napisane przez madziwnia

nie spłycaj mojej wypowiedzi do Twojej Zosi bo nawet piszac nie pamietałam kto ma problemy ze spaniem w dzien tylko odpowiedź była do madzipl.

ale odpisałam ogólnie jak to jest ze spaniem a nie jak musi być.
Każde dziecko jest inne inaczej sie rozwijają w innym tempie
wiec niepotrzebnie tu sie spinasz bo nie o to w moim poście chodziło.

Może i michalina niedługo nie bedzie spała ale na siłe jej nie bede przeciez przykuwała do łóżka.

Madziwinia nie chce mi się kłócić zresztą nie leży to w mojej naturze ale pi pierwsze to nie zauważyłam żeby Twój post był wyraźną odpowiedzią na post Madzi (żadnego odnośnika do niej).

Nie spłyciłam Twojej wypowiedzi wyłącznie do Zosi tylko napisałam z lekkim oburzeniem że jej Twoje (lub czyjeś) stwierdzenie nie dotyczy.
Nie spinam się i jak już pisałam wolałabym żeby pospała w dzień i mieć trochę wolnego czasu dla siebie (jak cała Wasza reszta).


A teraz czas obiad robić