[azelisia]

Cześć, mam problem. Od pewnego czasu boli mnie szczęka po prawej stronie, przy otwieraniu, ziewaniu, po jedzeniu. Przy szerokim otwieraniu strzyka, trzaska i blokuje się. Poza tym często boli mnie głowa i szyja. Dentysta powiedział że to staw żuchwowo-skroniowy. Mam sporą wade zgryzu (górna szczęka wysunięta do przodu, poza tym górne zęby za bardzo zakrywają dolne) Wyczytałam na internecie że problem ze stawem jest spowodowany wadą zgryzu. Więc mam pytanie, czy w tej sytuacji, założenie aparatu pomoże? Czy miał ktoś taki problem? Byłam już u ortodontki, zrobiłam zdjęcia rtg (cefalometryczne i pantomograficzne) Zaczełam leczenie zębów (podobno trzeba mieć wyleczone do aparatu) Nie wiem czy aparat pomoże. To bardzo uciążliwe, nie mogę się dłużej śmiać, po i przy jedzeniu boli mnie szczęka (lekarz kazał przejść na półpłynną diete ale to jest zbyt trudne), a ziewanie z zamkniętą buzią jest naprawde trudne... Kto miał taki problem?